Wszyscy chyba doskonale
wiemy, ze pogoda w górach bywa kapryśna. Jej zmiany mogą nastąpić
wprost błyskawicznie. Dlatego też wybierając się na śnieżne
hasanie należy zabrać ze sobą odpowiednią odzież oraz dodatkowe
pożywienie (przymusowo tabliczkę czekolady). Nigdy bowiem nie
wiadomo, jakie warunki atmosferyczne spotkają nas na miejscu.
Nawet
gdy w pobliżu naszego schroniska będzie świeciło słońce, to nie
wiadomo czy na przykład kilka kilometrów dalej nie będzie szalała
śnieżyca. Tak już jest – pogoda w górach rządzi się własnymi
prawami i nie ma na to rady. Z tego też powodu powinniśmy zawsze
sprawdzać stopień zagrożenia lawinowego.
Pierwszy stopień
zagrożenia lawinowego oznacza, że pokrywa śnieżna jest stabilna i
że od dłuższego czasu nie padał śnieg, a zejście lawiny jest
możliwe jedynie na bardzo stromych stokach przy dużym obciążeniu.
Drugi stopień to
zagrożenie umiarkowane (następujące po opadach do 20 cm),
oznaczające, że lawina może zejść tylko na stromych stokach, gdy
znajdzie się na nich za dużo narciarzy; szczególną ostrożność
trzeba natomiast zachować na stokach zawietrznych i przełęczach.
Trzeci stopień to już
dość poważne zagrożenie, kiedy opady śniegu wynoszą od 20 do 40
cm, pokrywa śnieżna jest słabo związana, tak, że nawet zwykły
skok narciarza/snowboardzisty może spowodować zejście lawiny.
W czwartym stopniu, gdy
opady wahają się między 40-70 cm, a pokrywa jest słabo związana,
lawiny mogą schodzić samoistnie – w tej sytuacji wolno poruszać
się tylko po bezpiecznych trasach.
Przy piątym stopniu
zagrożenia lawiny powstają samorzutnie (opady 70-100 cm) i
obowiązuje zakaz jakichkolwiek wyjść w góry.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz